Przelot Polesi nad Alpami

Ptaki w czasie swoich wędrówek zmuszone są pokonywać różnorodne bariery migracyjne, które z grubsza możemy podzielić na dwa rodzaje:

naturalne – pustynie, morza, góry itp.;

sztuczne – mosty z pylonami, farmy wiatrowe, wysokie szklane budynki, linie wysokie napięcia itp.

Jest to duże wyzwanie dla niestrudzonych, skrzydlatych wędrowców. Wiele z nich niestety ginie, pokonując te przeszkody. Dlatego większość gatunków ptaków omija wysokie góry, choć są spektakularne wyjątki.

Przykładowo gęsi tybetańskie przelatują nad najwyższymi szczytami Himalajów. Dubelt nie potrzebuje gór i nad nizinami wędruje na pułapie do 6 km nad ziemią, wykorzystując poziome prądy powietrza. A żurawie?

Jak dotąd Polesia w ciągu swojego krótkiego (półtorarocznego) życia trzykrotnie pokonywała pasmo Karpat oraz dwukrotnie Góry Dynarskie.

Jak wiecie z poprzednich postów w dniu 17 października 2022 roku ta młoda (prawdopodobnie) samica żurawia, przelatując nad Węgrami, dotarła popołudniu do Jeziora Nezyderskiego w Austrii. Nie zagrzała tam jednak długo miejsca. Już następnego ranka 18 października 2022 roku o godz. 8.18 wystartowała w dalszą podróż.

Ptaki podjęły próbę przelotu nad górami, wleciały w strefę Alp Wschodnich i omijając obok strzeliste szczyty z sukcesem pokonały najwyższy łańcuch górski na naszym kontynencie. „Nasza” dzielna Polesia w pewnym momencie migrowała na wysokości m n.p.m. Widoki z tej wysokości na ośnieżone szczyty z pewnością były bajeczne…

Wieczorem o godz. 18.00 ptaki przeleciały bezpośrednio nad Innsbruckiem (żurawie regularnie przelatują obok lub nad dużymi miastami, wykorzystując je jako wskazówki nawigacyjne).

O godzinie 20.00 szczęśliwie opuściły góry. Przez całą noc i następny dzień grupa żurawi kontynuowała wędrówkę przez Księstwo Lichtensteinu, Szwajcarię (obok miast: Zurych, Berno, Genewa) i południową Francję (Lyon).

Ptaki zatrzymały się na odpoczynek dopiero wieczorem 19 października 2022 roku w okolicach Bordeaux.

Żurawie w nieprzerwanym locie, migrując średnio km/h, pokonały dystans około km w godziny (dzień+noc+dzień).

Obecnie „nasza dzielna podróżniczka” przebywa w okolicach francuskiej miejscowości Bajonna (tej od sum bajońskich).

Jak widać po losach Polesi głównym celem niedojrzałych płciowo żurawi w pierwszych latach życia jest poznanie lokalizacji kluczowych mokradeł (lęgowisk, miejsc przystankowych, zlotowisk, noclegowisk itp.), tras migracji i żerowisk na olbrzymich obszarach naszego kontynentu.

Polesia w czasie swojego krótkiego życia odwiedziła wiele krajów, poznała i nauczyła się wykorzystywać od starszych i doświadczonych ptaków kilkanaście niezwykle ważnych ostoi dla żurawi.

Na szczęście duża część z tych terenów objęta jest ochroną prawną jako parki narodowe.

Czy Polesia poleci do Hiszpanii czy zostanie we Francji? Jak myślicie?

Logger LEGO-LEG Interrex - rings & telemetry